Wnętrza w stylu glamour błyszczą i olśniewają. Dominujący w nich przesyt barokowych wzorów i zbytnie nagromadzenie połyskujących detali może jednak przytłoczyć i sprawić, że nasze wnętrze otrze się o kicz. Najnowszy trend zwany modern glamour podpowiada, jak odnaleźć złoty środek pomiędzy przepychem a funkcjonalnością współczesnych aranżacji.
Epoka baroku stała się natchnieniem dla współczesnego stylu wnętrz, znanego powszechnie jako glamour. Najnowsza odsłona tego nurtu to modern glamour, który stanowi połączenie podstaw stylu eleganckiego ze współczesnymi minimalistycznymi, jasnymi aranżacjami. Fuzja obu, pozornie odmiennych od siebie nurtów, daje wspaniałe efekty, pozwalając na zabawę typowymi dla nich elementami, kolorami, materiałami.
Modern glamour to idealne rozwiązanie dla zmęczonych ciężkimi tkaninami, nasyconymi barwami, wszędobylskim złotem i srebrem, chcących jednakże utrzymać swoje wnętrza w eleganckim stylu, nie rezygnując ze stylizowanych barokowych mebli czy charakterystycznych deseni.
Bogactwo deseni na tapecie, materiałach i dekoracjach musi ustąpić jednemu, powtarzalnemu wzorowi. Przesyt kolorystyczny, łączący jaskrawe odcienie różu, czerń, purpurę i połyskujące na złoto lub srebrno dekoracje musi zostać zastąpiony stonowanymi, nie męczącymi oczu barwami.
Kontrasty i oryginalne meble są oczywiście dozwolone, ale nie powinny przytłaczać.
Zgodnie z zasadami modern glamour, jeżeli na przykład decydujemy się na sofę chesterfield, powinniśmy umieścić za nią jednobarwną tapetę bez wzorów.
Jednobarwne ściany zamiast połyskujących detali, można ozdobić sztukaterią – listwami przysufitowymi oraz przypodłogowymi.
Dekoracyjne, kryształowe żyrandole, lustra słońca oraz inne dodatki typowe dla stylu glamour stosujmy oszczędnie.
W stylu modern glamour mniej znaczy więcej. Idealne efekty osiągniemy kierując się właśnie tą zasadą.
homeklondike.com
lapoemblog.wordpress.com 